Zawsze zarzekałam się, że nie interesuje mnie zwiedzanie Świata poza Europą. Moje plany sięgały na Zachód do Hiszpanii, Portugalii, na Północ do Skandynawii, na Południe do Chorwacji, Włoch, ewentualnie na Węgry, do Bułgarii, czy do Rumunii. Dalsza egzotyka mnie nigdy nie pociągała, bardziej dominował strach przed nieznanym, daleką podróżą, dziwacznym jedzeniem, niezrozumiałym totalnie językiem, zupełnie odmienną kulturą, a przede wszystkim - przed podróżą samolotem.
Jednak trafiła się okazja odwiedzić moich najlepszych przyjaciół w Japonii... Przemyślałam sprawę dokładnie, przeanalizowałam moje obawy i uznałam, że co jak co, ale druga może się więcej nie trafić. Schowałam wszystkie strachy głęboko do szuflady i tak wylądowałam w Tsukubie.
Oglądając poniższe zdjęcia dojdziecie pewnie do wniosku, że są takie mało... japońskie. Nic dziwnego, Tsukuba jest miastem nowym, jego budowa zaczęła się w latach 60-tych. Zostało zbudowane specjalnie na potrzeby naukowców, stąd jego nazwa - Tsukuba Science City. Dominują tu instytuty naukowe i laboratoria. Nie ma tu zabytków, mało jest też budynków kojarzących się z japońską tradycją. Domy mieszkalne budowane są głównie w stylu amerykańskim lub śródziemnomorskim. Dla obcokrajowca to wymarzone miejsce do zamieszkania w Japonii. Tsukuba ściąga naukowców z całego świata, dzięki temu język angielski jest tu bardziej popularny niż gdziekolwiek indziej w tym kraju. Zmniejsza to nieco barierę komunikacyjną. To prawdopodobnie spowodowało, że praktycznie nie wystąpił u mnie szok kulturowy. Również opieka moich przyjaciół sprawiła, że moja aklimatyzacja przebiegła bardzo łagodnie. Co prawda była jeszcze wizyta w Tokio, ale to zupełnie inna opowieść...
AK
|
Park Doho |
|
Kawiarnia w parku Doho |
|
Powykręcane sosny |
|
Drzewa bambusowe w Doho |
|
Jeden z wielu parkingów rowerowych |
|
Park Doho |
|
Specjalnie przygotowana bieżnia w parku Doho miała długość koło 3km |
|
Świątynia Shinto |
|
Udon i tempura popijane herbatą z lodem - fot. Ireneusz Laszczyk |
|
Aleją parkową w stronę centrum |
|
Jeden z wielu stawów w centrum Tsukuby |
|
Wycieczka z przewodnikiem |
|
Wieża obserwacyjna w centrum miasta |
|
Rower - bardzo popularny środek transportu w Japonii |
|
Wymiana uprzejmości |
Bardzo lubię takie opowieści. Japonia to jedno z moich podróżniczych marzeń. :) Pozdrówki.
OdpowiedzUsuń