"Szara mgła otula wzgórza. Domy toną za zasłoną wody. Mżawka niepozorna moczy skutecznie do ostatniej nitki. Poi spragnioną ziemię. Rozmacza tłuste grudy ziemi. A tam na łące dziewczyna tańczy. Wiruje wokół własnej osi. Wiatr ma we włosach. Bose stopy muskają zroszoną trawę. Zmoczona sukienka nie chroni przed zimnem. Tańczy nieustannie. Uśmiech opromienia jej twarz. Radość wprost tryska z każdego gestu. Spokojne ruchy starannie układają się w rytm niesłyszalnej melodii serca. Dłonie głaszczą niewidzialne motyle. Szybciej, wolniej ciało się kołysze. To sen już idzie, sza..."
Kraczkowa, sierpień 2007
AK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz