piątek, 24 sierpnia 2012

Leśne opowieści

Las w szarościach? Czemu nie. Wykorzystałam rodzinny wypad w Sokole Góry, by załadować film do kieva i wypróbować działanie żółtego filtra. Pochmurno było i dość ciemno, więc kodaka trix-400 i ilforda hp5+ naświetliłam na 1600 ISO. Filtr żółty fajnie porozjaśniał niektóre odcienie zieleni. Filmy wywołałam w d-76, 1+1. Kodaka moczyłam 13:30', ilforda 18'. Efekty prezentuję poniżej.
AK















czwartek, 9 sierpnia 2012

Rowerem z Koszalina do Kołobrzegu

Jeden weekend postanowiliśmy poświęcić na podróż rowerową wzdłuż naszego Wybrzeża. Różne były pomysły, różne plany, ale musieliśmy je dostosować do realiów i możliwości znalezienia noclegu na jedną noc. Niestety praktycznie żaden pensjonat nie chciał nam wynająć pokoju na jeden nocleg, bądź proponowali nam bardzo zawyżoną cenę. Na szczęście znaleźliśmy alternatywę - schronisko młodzieżowe w Koszalinie, niedrogie, a jednocześnie oferujące bardzo dobre warunki. Pierwszy dzień potraktowaliśmy bardziej na luzie. Pojechaliśmy pociągiem aż do Mielna i tam korzystając z pięknej pogody wylegiwaliśmy się na plaży. Dopiero w niedzielę ruszyliśmy szlakiem rowerowym Via Baltica z Koszalina do Kołobrzegu. Dzień był dość chmurny, na jazdę rowerową w sam raz, ale fotograficznie już nie bardzo. Jednocześnie zaplanowana trasa o długości 56km nie pozwalała nam na zrobienie dłuższych przystanków. W niektórych miejscowościach bardzo trzeba było pilnować szlaku, bo oznakowanie nie było zbyt dokładne. W Mielnie go zgubiliśmy i nieco nadłożyliśmy drogi. Wróciliśmy do niego parę kilometrów dalej w Mielenku. Krótkie przystanki na odpoczynek zrobiliśmy sobie na plaży w Mielenku, w Sarbinowie, pod latarnią morską w Gąskach i na chwilę w Ustroniu Morskim. Tam już zaczęła nam się psuć pogoda, kapały ciężkie krople deszczu. Do tego gonił nas czas, musieliśmy zdążyć na pociąg powrotny z Kołobrzegu. Żałujemy bardzo, że nie mogliśmy spokojniej przejechać odcinka Ustronie - Kołobrzeg ze względu na malownicze bagniska i ciekawie zlokalizowane punkty widokowe. Na tym kawałku zbudowano nową, bardzo wygodną trasę rowerową. Ale obiecaliśmy sobie, że pojedziemy kiedyś jeszcze raz, tym razem startując z drugiej strony. Oby się udało...
RR i AK